Żyła złota czy studnia bez dna – mieszkanie na wynajem
Jeszcze nie tak dawno był to biznes, który dopiero raczkował. Dzisiaj zewsząd przypomina nam się czy też udowadnia, że nie ma lepszej inwestycji kapitału niż zakup mieszkania stricte w celach zarobkowych.
To nie tylko dodatkowy dochód dla zwykłych ludzi, to także sposób – mieszkanie na wynajem – dla nowego trendu w średniej warstwie społecznej, wzbogacającej się, czyli rentierów. Są to osoby, które dokonując odpowiednich transakcji, zakupiły mieszkania, z których otrzymują dochód pasywny – żyją z ich wynajmu. Brzmi jak bajka, gdyż wiadomo – lokal, jeśli traci z czasem na wartości, nie są to zazwyczaj wielkie straty, ale takie mieszkanie – wynajem potrafi nie tylko przynosić zyski, ale także i… straty! – może niestety dużo kosztować.
Tak jest w przypadku wynajęcia mieszkania osobom niewypłacalnym lub takim, którzy nie tylko są niewypłacalni, ale i chronieni prawem przed eksmisją. Dramat! Takie lokum to również ewentualne ryzyko zniszczeń, na które – z powodu nieobecności – nie mamy wpływu. Więcej – nieodpowiednio ubezpieczone może nas nieźle pociągnąć za kieszeń. Zatem jeśli mamy wolne mieszkanie – wynajem go jest jedną z opcji, ale czy najlepszą? Trudno odpowiedzieć.
Najnowsze komentarze