Nie taki kredyt hipoteczny straszny!
Co roku publikowane są różnorakie rankingi podsumowujące czas miniony, ale przede wszystkim wieszczące ten nadchodzący… O tyle, o ile można cokolwiek wywnioskować co do przyszłości na podstawie badań marketingowych i inżynierii reklamowej.
W ciągu ostatnich kilku lat w rankingach największych obaw młodych ludzi królują niezmiennie: zdrada, nowotwór i… kredyt hipoteczny. Ale o ile te pierwsze dwa mogą naprawdę złamać serce i życie, o tyle ten drugi, czy naprawdę należy patrzeć na niego spode łba? Nie taki diabeł straszny jak go malują, o czym przekonało się już wiele osób, które zdobyły się na odwagę w kwestii samodzielności życia i zdecydowały się na kredyt.
Hipoteczny w tym względzie oznaczał dla nich zdobycie niezależności, choć niestety, okupione pewną zależnością finansową. Miejmy jednak na uwadze, że bez tego kroku, trudno o jakiekolwiek kolejne w celu poprawienia jakości życia – bo przecież własne mieszkanie znacząco na tę jakość wpływa, a w związku z tym, czyż nie kredyt? Hipoteczny w tym przypadku oznacza wyznaczający nową drogę – także drogę odwagi.
Najnowsze komentarze